| Polska | 2012.01.25 21:04 21:21 |
Protest przeciwko podpisaniu ACTA w Kielcach | Malawanda | |  | prasa kłamie | Demonstracja się udała
| Protest był świetny.
W manifestacji uczestniczyło około 3000 osób, w tym na oko 80% młodzieży. Od godziny 15 na plac przed urzędem wojewódzkim przybywało demonstrantów. Transparenty, hasła chyba tak jak wszędzie, natomiast skandowanie i skakanie na ostro, z temperamentem scyzoryków.
W oddali dojrzałam obserwujących akcję dwóch zadowolonych policjantów. Co prawda, nie skakali, ale w rytm podskoków unosili pięty. W ogóle nie zauważyli, że spadła unijna flaga skaczącym wprost pod nogi podskakujących demonstrantów, co nam się się bardzo podobało:) Na koniec protestu, a właściwie już po rozwiązaniu demonstracji przeszliśmy w poprzek dwupasmowej ulicy IX Wieków Kielc. Organizatorzy rozstali się z uczestnikami demonstracji i wtedy do akcji wkroczyli prowokatorzy. Było ich kilkudziesięciu. Wcześniej stali z boku, w milczeniu przyglądając się protestowi. Znajomy podszedł do kilku z nich, pytając, po co przyszli, skoro nie skandują i nie skaczą. W milczeniu się odwrócili wzruszając ramionami. Uaktywnili się dopiero na dwupasmówce.
To oni pchnęli
uczniaków do blokady jezdni i pierwsi obrzucili policję śnieżkami,
skandując wulgarne hasła.W ich ślady ruszyło ze 200 smarkaczy.
Prasa pisze, że protest przerodził się w zamieszki, a tymczasem rozróba zaczęła się , gdy
organizatorzy zakończyli protest. Fakt, że po blokadzie pojawiła się policja, żądając opuszczenia jezdni. Wtedy owszem, poleciały śnieżki. Zaś cegłówek wbrew relacji mediów nie widziałam, jeśli to nie
ściema, wiadomo kto mógł rzucić.
Wiem, bo byłam.
Tu relacja foto: .Protest przeciwko podpisaniu ACTA w Kielcach - zdjęcie nr 10 - 25 stycznia 2012
|
| 1708 odsłon | średnio 5 (6 głosów)  |
Tagi: protest, Nie dla ACTA, prowokacja, kłamstwa mediów. | Re: Protest przeciwko podpisaniu ACTA w Kielcach | |  | | Leszek, 2012.01.26 o 22:11 | a więc syn wrócił, i tak:
- 15 tys to ostrożne szacunki, m oże było i więcej
- rozpoczęło się hymnem i okrzykami a na drzewach zamiast liści.... Inne ciekawsze okrzyki: "Donald Tusk, ch... ci w mózg!"lub wersja "Donald Tusk, gdzie masz mózg?"
- jedyną grupą która mogła robić wrażenie organizatorów była grupa osób w kamizelkach zbierająca podpisy pod petycją, którą chcieli złożyć w Urzędzie Miasta. spontan był na początku przejmowany przez dużą, zorganizowaną grupę anarchistów, którzy m.in. zaczęli gwizdać, gdy głos próbował zabrać JKM. Prawo tłumu spowodowało, że większość zaczęła podchwytywać hasła skandowane przez anarchistów. Furorę zrobił transparent "KUR>>A MAĆ" i hasło to zaczęli skandować zebrani. Klimaty były generalnie antysystemowe. Im dłużej jednak trwała manifestacja tym rzadziej podejmowano hasła anarchistyczne
- widać było flagi Nowej Prawicy i czarne, anarchistyczne oraz kilka biało-czerwonych. Sporo było haseł zrozumiałych dla bywalców stron typu kwejk.pl Tym razem pornole zostały przypisane Donkowi.
- przeważającym nastrojem wielu uczestników była nieskrywana wściekłość choć młodzi ludzie potrafili jednocześnie dobrze się bawić.
Zebrani przemaszerowali ulicami Starego Miasta, czym nieco przyblokowali ruch. Na ok pół godziny zatrzymali ruch tramwajowy. Było spokojnie choć zdaje się nie była to oficjalna manifestacja. Mieszkańcy kamienic bili z okien brawo
Moje osobiste wrażenie po relacji syna jest takie, że zupełnie spontanicznie wyszła na ulice jedna z większych manifestacji ostatnich lat. Jako że środowiska nielewicowe nie kryją sceptycyzmu i odpuszczają sobie takie działania, nastroje kształtują ci, którzy się pofatygują w większej zorganizowanej grupie i przejmą inicjatywę. | | zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
| Re: Protest przeciwko podpisaniu ACTA w Kielcach | |  | | Zenon Jaszczuk, 2012.01.25 o 21:46 | Malawanda
Trochę inaczej. Jeśli -
- "ACTA (Anti-counterfeiting trade agreement) to układ między Australią, Kanadą, Japonią, Koreą Południową, Meksykiem, Maroko, Nową Zelandią, Singapurem, Szwajcarią i USA, do którego ma dołączyć UE."
To rozumię, że jest to protest światowy. Bo jeśli przeciw tuskomatołkom, to jest bez sensu bo one klęczą za drzwiami smarkozymerkelowej. Mają zero do powiedzenia. A więc protest protestem a podpis musi byc złożony.
Pisałem o tym, ale przypomnijcie sobie panstwo jak jewropejsy i tuskomatołki krzyczeli i krzyczą o Wolności ;_)))))))) Pozdrawiam | | zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
| Re: Kłamstwo Boniego i rządu Tuska | |  | | Adam39, 2012.01.26 o 11:29 | Kolejne grube kłamstwo rządu Tuska dotyczące podpisania ACTA. Jak również ministra, byłego TW Boniego. Za:  cyklista.wordpress.co
"W rozmowie z „Codzienną” Christian Engstroem, szwedzki europoseł z Partii Piratów mówi wprost: – Żaden kraj UE na razie nie podpisał ACTA. Jeśli minister Boni tak twierdzi, kłamie. Wszystkie kraje, które uczestniczyły w negocjacjach mają czas na podpis do 31 marca 2013 roku. Podpisać jednak nie muszą. Wystarczy powiedzieć ”nie” – dodaje.
Istotnie, jeszcze w środę na antenie RMF FM Boni mówił: – Nie możemy tego nie podpisać. Wszystkie kraje europejskie to podpisały, myślę, że jest trochę za późno, ten proces przecież trwa tak naprawdę od 2006 roku, Polska w nim uczestniczy od 2008 roku - przekonywał. Stwierdził też, że Polska powinna ”dobudować do tej umowy klauzulę, która będzie pokazywała, jak my interpretujemy te punkty”.
Innego zdania jest Engstroem: – Na pewno polski rząd nie może ratyfikowaćACTA doczepiając do umowy jakieś interpretacje jej zapisów - mówi. – Negocjacje już się dawno zakończyły i Polska zgodziła się na to, co znajduje się obecnie w umowie. I co zobowiązuje w przypadku ratyfikacji wszystkie kraje sygnatariusze w ten sam sposób, bez wyjątku - dodaje.
Szwedzki europarlamentarzysta zwraca też uwagę, że umowa musi zostać podpisana przez Unię Europejską i wszystkie kraje członkowskie oddzielnie. Ostatnie słowo ma jednak Parlament Europejski. –
Nie rozumiem dlaczego się Polsce tak śpieszy. Oczywiście, aby PE mógł zablokować ACTA, potrzeba dużej mobilizacji obywateli UE - mówi w rozmowie z „GPC”."
Temu uzurpatorskiemu rządowi, za tyle bezczelnych kłamstw, powinny wyrosnąć, poszczególnym przedstawicielom wielkie ośle uszy.
A poważnie, to widać na każdym kroku, że starają się w jak najszybszym czasie całkowicie nas ubezwłasnowolnić.
Pozdrawiam | | zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
| O proteście przeciwko ACTA głośno, a tymczasem... | |  | | Malawanda, 2012.01.27 o 23:00 | :)) umyka naszej uwadze nowelizacja ustawy o NIK.
NIK dowie się o nas wszystkiego. Łącznie z zapisem DNA
Izba pełnej kontroli
Najwyższa Izba Kontroli zdobędzie uprawnienia, jakich nie mają nawet funkcjonariusze służb specjalnych. Każdy kontroler NIK będzie mógł zbierać i gromadzić m.in. informacje na temat pochodzenia rasowego, preferencji seksualnych, poglądów politycznych, wyznania, a nawet informację genetyczną, nałogów oraz stanu zdrowia. Takie uprawnienia daje pracownikom Izby wchodzący w życie 2 czerwca tego roku przepis znowelizowanej w 2010 r. ustawy o NIK. Chodzi o dość enigmatyczny art. 29 pkt. 2, odsyłający do innego artykułu ustawy o ochronie danych osobowych, który wylicza dane szczególnie wrażliwe.
Calość tu:www.polityka.pl | | zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
| Re: Protest przeciwko podpisaniu ACTA w Kielcach | | | | Malawanda, 2012.01.27 o 23:00 | | A opinia gdzie?! Sam linek do ustawy to lipa. Mamy się domyślać, że medialny hałas wokół ACTA zagłusza sprawę zmiany ustawy o NIKu? Jakoś nikt nie protestuje p-ko ustawie, która w całości wejdzie w życie w czerwcu 2012. Mamy teraz z Zenusiem bandyckie nowele do ustawy analizować i własnym komentarzem opatrywać? | | zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
| Re: Protest przeciwko podpisaniu ACTA w Kielcach | |  | | w.red, 2012.01.29 o 16:29 | Zgoda malwandziu :) Ale tu mamy do czynienia z właściwą reakcją na infekcję powodującą chorobę. Zwalcza się wpierw przyczynę, a dopiero później zajmuje się łagodzeniem objawów i przywróceniem do normalnego stanu.
Jeżeli przyjąć że nasze "kukiełki" (a może raczej ci którzy nimi sterują) wiedzieli wcześniej jakie reperkusje może to wywołać. To przeprowadzili tę operację wielotorowo by zabezpieczyć się przed skutkami. Stąd możliwość penetracji społeczeństwa w skali globalnej (ACTA) i lokalnej (prawo krajowe - ustawa o NIK). W tym przypadku swoje cele osiągnęliby tak czy owak (choć tylko lokalnie). To taki "podwójny Nelson" założony społeczeństwu. Jednak nie wzięli pod uwagę, że jeden protest może wywołać reakcję łąńcuchową.
Bo społeczeństwo połapawszy się jakie buty mu się szyje już nie pozostanie tak bierne. Stąd dążenia do neutralizacji i wyciszenia protestu oraz referendum.
Mam nadzieję, że to im się nie uda i będą zmuszeni zjeść żabę. Stąd wnoszę, że wówczas proces "legalizacyjny" albo ulegnie spowolnieniu. Wydaje mi się też, że ludzie nabiorą wiatru w żagle i będziemy mieli do czynienia z następnymi wnioskami o referendum.
Pewnie że można je odrzucić, ale też nie da się zachować pozorów "demokracji" do których są tak przywiązani ;) | | zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
|
|
|
|
